Gubiny

Gubiny

Historia tej miejscowości położonej w gminie Rogóźno, w powiecie grudziądzkim, rozpoczyna się w pierwszej połowie XIV wieku, a dokładniej w 1342 roku za panowania wielkiego mistrza krzyżackiego Ludolfa Koning von Wattzau, który został pochowany w katedrze Kwidzyńskiej, a jego zwłoki zostały przypadkowo odkryte podczas prac remontowych w 2008 roku. Według źródeł historycznych nie wsławił się dla dobrego imienia zakonu krzyżackiego, doznając licznych porażek podczas wypraw krzyżackich na Litwę w celu chrystianizacji.

Liczne klęski zakonu krzyżackiego doprowadziły do tego, że Wielki Mistrz popadł w chorobę psychiczną, co doprowadziło w dalszej konsekwencji do jego abdykacji. Jedynym sukcesem dyplomatycznym podczas krótkiego piastowania urzędu Wielkiego Mistrza było podpisanie pokoju kaliskiego w 1343 roku z Polską.

Wieś Gubiny ulokowana była na prawie chełmińskim, należała do starostwa rogozińskiego. W roku 1342 Krzyżacy postanowili tu pobudować kościół pod wezwaniem Świętego Krzyża. Pobudowany został w stylu gotyckim, z kamienia polnego oraz cegieł.

Według jednej z legend - pewien chłop orając ziemię lemieszem odkrył przypadkowo krzyż, więc dla upamiętnienia tego wydarzenia postanowiono wybudować tam kościół. Kościół został gruntownie przebudowany w latach 1732-1733 z powodu zniszczeń. Wystrój wnętrza kościoła jest wykonany w stylu barokowo-regencyjnym z przełomu XVIII/ XIX wieku.
Kościół filialny należy do parafii Szembruk, dekanatu Łasińskiego i jest wpisany do rejestru zabytków.

Dla ciekawości dodam, że w Gubinach mieszkał bogaty właściciel majątku - niejaki hrabia von Orlavius, który miał dwóch synów którzy byli generałami w Pruskiej armii, brali czynny udział w wojnie Prusko-Francuskiej w drugiej połowie XIX wieku. Jeszcze w okresie dwudziestolecia międzywojennego całym dworkiem majątku grafa von Orlavius opiekowała się jakaś Niemka.

Należy wspomnieć, że w okresie dwudziestolecia międzywojennego w samych Gubinach zamieszkiwała znaczna ludność pochodzenia niemieckiego, która w okresie drugiej wojny konspirowała z III Rzeszą Niemiecką, co szkodziło w znacznym stopniu ludności Polskiej zamieszkałej na tych terenach. Doznawali licznych represji z strony okupanta niemieckiego.

Bardzo ważnym wydarzeniem w połowie lat 90 - tych XX wieku był wielki pożar lasu wzdłuż linii kolejowej. W ugaszeniu pożaru brało udział 17 jednostek strażackich, oraz samolot gaśniczy z Torunia. Zagrożenie pożaru było na tyle poważne, że gdyby pożar doszedł do miejscowości Jamy, w której znajdowała się wojskowa składnica paliw, mogło dojść do wielkiej eksplozji, w której ucierpiałaby ludność okolicznych miejscowości.

Obecnie Gubiny liczą około 400 mieszkańców.

Zobacz więcej zdjęć