Legenda Zamku Chojnik o Schaffgotschu



Legenda Zamku Chojnik o Schaffgotschu

Jest to Legenda opierająca się na prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce na tym zamku.

Otóż na zamku mieszkał Hans Ulrich Schaffgotsch, który był dowódcą wojsk habsburskich w wojnie trzydziestoletniej.

Cała ta historia działa się jeszcze przed wojną trzydziestoletnią, kiedy to Hans Ulrich Schaffgotsch postanowił wyprawić swoją ucztę urodzinową, na którą zaprosił wielu znakomitych gości mieszkających w okolicach tego zamku.
Aby uatrakcyjnić i zaciekawić uczestników (gości) zaprosił pastora, który miał dar jasnowidzenia, przepowiadania przyszłości. Sam Hans Ulrich Schaffgotsch zaczął się wypytywać, co go spotka w najbliższej przyszłości. Pastor z początku milczał, nie chciał mówić, ale pod wpływem i naciskiem gości zaczął odpowiadać, że Dowódca tego zamku zostanie stracony za pomocą zimnego żelaza (co miało oznaczać że zostanie ścięty przez kata za pomocą miecza za zdradę). Wszyscy goście, którzy byli na tej gościnie wyśmiali Pastora twierdząc, że to jest niemożliwe, aby Dowódca zamku miał zginąć jak jakiś zwykły przestępca.

Po usłyszeniu tej przepowiedni sam Hans Ulrich Schaffgotsch nie chciał uwierzyć w tą przepowiednię, więc postanowił zażartować, pytając pastora, „jaki los spotka tę jagnię które się tu pasie”. Pastor bez zastawienia odpowiedział, że „jeszcze dziś zostanie zjedzone przez wilka”.

Schaffgotsch bez namysłu kazał kucharzowi zabić tę jagnię i upiec na kolację. Kucharz zrobił tak, jak Pan kazał. Lecz na zamku mieszkał też oswojony wilk .Otóż żeby nie marnować czasu przy pieczeniu jagnięcia, postanowił przywiązać oswojonego wilka do obrotowego rusztu, aby ten napędzał ruszt.
Jak już jagnię się upiekło, kucharz postanowił mięso postawić na półmisek zapominając o wilku, który też tam był. Wilkowi nadarzyła się więc okazja: postanowił porwać i zjeść upieczone jagnię.

Schaffgotsch zawołał w końcu kucharza, aby jagnię podał do stołu. Ten przyszedł przerażony, oznajmiając Panu, że wilk porwał i zjadł upieczone jagnię. Nikomu w tym momencie nie było do śmiechu.

Nie minęło dużo czasu po tym wydarzeniu, a Schaffgotsch został oskarżony o zdradę. Został ścięty na zamku w Regensburgu. Miecz katowski można do dziś oglądać w muzeum w Bolesławcu.
Sam Schaffgotch został pochowany na zamku, a jego duch podobno do dziś chodzi po zamku i straszy.

Do dziś co roku na zamku jest organizowane Święto Pieczenia Baraniny, która na szczęście nie jest zjadana przez wilka 😉